poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Trochę o sprzęcie kuchennym - wyciskarka Philips

   W akcji O MATKO, JESTEŚ KOBIETĄ każda z finalistek dostała miły upominek od jednego z partnerów akcji. Mi do testowania przypadła wyciskarka do cytrusów Philips HR 2752/90.
   Jak zapewnia producent szybko, wygodnie i cicho ( silniczek tylko 85W), bez chlapania i bałaganu spokojnie i zdrowo możemy rozpocząć dzień od szklanki świeżego i pysznego soku.
   A teraz na serio - sprzęt jest bardzo cichy, więc wyciśniecie soku na śniadanie nie zakłóca snu pozostałych domowników, łatwo utrzymać w czystości - zdejmowane, ruchome elementy wystarczy opłukać pod bieżącą wodą. Stylowy, czarny kolor wyciskarki akurat doskonale komponuje się z moim pozostałym sprzętem kuchennym.


-dove-016.jpg-dove-015.jpg


Mimo braku instrukcji w języku polskim obrazki świetnie pokazują jak we właściwy sposób użytkować wyciskarkę - Cudo wystarczy podłączyć do prądu, przyłożyć z góry cytrusa i sok sam leci - dziecinnie proste i Pierworodny czy No.2 sami sobie wyciskają.

 -img_3542.jpg

Fajną sprawą jest blokada kapania - dziobek w górę i nic nie kapie.
Dwóch rzeczy mi jednak tu zabrakło, mianowicie uchwytu bocznego i większego rozmiaru głowicy do wyciskania - większą pomarańczą trzeba trochę pomanewrować żeby dokładnie "wzięło" miąższ.
Tak więc wbijać na soczek do KalMar-owej kuchni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz