Francuskie róże z jabłek

Ci z Was, którzy od początku śledzą blog wiedzą, że mam w domu zapalonych piłkarzy. Pierworodny i No.2 są członkami w miejscowej drużynie piłkarskiej. Zaplanowany turniej z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych został przełożony. No.2 był bardzo zmartwiony tym faktem, więc postanowiłam poprawić mu humor i przygotować coś specjalnego.
Inspiracją był dla mnie ten filmik z kanału www.popularnie.pl

Jako, że w Lidlu była promocja i ciasto francuskie było po 1,99zł - wzięłam 3 i tego dżem morelowy. Jabłka miałam (w sumie nadal mam całą skrzynkę) więc przy pomocy No.2 zrobiliśmy piękne róże. Fakt, czasochłonne ale warto dla takiego widoku i smaku.

Proporcje na 12 różyczek.

4-5 czerwonych jabłek

2 op. ciasta francuskiego

1 słoiczek dżemu morelowego

1szkl. wody

2 łyżki cukru

sok z cytryny (ew. kwasek cytrynowy)

cynamon 

cukier puder do posypania - ja użyłam cukru perlistego ale rozpuścił się.

Umyte jabłka przekrawamy na pół, wydrążamy gniazdo nasienne, kroimy w cienkie plastry.

W garnku gotujemy wodę z cukrem i sokiem z cytryny, dodajemy plasterki jabłka i gotujemy 2-3 minuty aż trochę zmiękną. Rozkładamy na tacy do wystudzenia i wysuszenia.

Ciasto francuskie nacinamy na 6 długich pasków. Smarujemy dżemem morelowym (jeśli jest gęsty rozcieńczamy trochę gorącą wodą).

Na połowie rozkładamy jabłka, tak żeby delikatnie zachodziły na siebie. Posypujemy cynamonem.

Wolny brzeg ciasta zakładamy na jabłka i dość ciasno zwijamy w kierunku układania jabłek.

Gotową różę umieszczamy w nasmarowanej masłem formie na babeczki. Jeśli mamy silikonową to nie musimy natłuszczać.

Wierzch smarujemy pozostałym dżemem.

Wstawiamy do piekarnika na 200*C na 30-40 minut i gotowe. Taka jabłkowa róża z ciasta francuskiego z pewnością mile zaskoczy i domowników i gości.

Smacznego życzy Marta i No.2 z KalMar-owej kuchni.