Witajcie, jakoś znowu coś staje na przeszkodzie. Ambitny plan masowej produkcji pierogów, krokietów i innych rzeczy spalił na panewce. A to wszystko za sprawą nieszczęsnego wyrostka.
wtorek, 25 marca 2014
piątek, 14 marca 2014
Fajnie mieć marzenia
Z góry przepraszam za chwilowe zaniedbanie ale trochę spraw mi się spiętrzyło i jakoś weny nie miałam do pisania.
Dziś trochę refleksyjnie między upinaniem pisanek a smażeniem racuchów.
Macie jakieś, jakiekolwiek marzenia? A wiecie, że nawet te najmniejsze, najskrytsze mają szansę i
Subskrybuj:
Posty (Atom)